Azoty Puławy wygrały w Gdańsku z Torus Wybrzeżem 32:18. O przebiegu spotkania zadecydowała przede wszystkim końcówka pierwszej połowy, którą wyraźnie wygrali szczypiorniści z Puław.
Przed rokiem Torus Wybrzeże Gdańsk właśnie w meczu z Azotami Puławy osiągnęło najbardziej nieoczekiwane zwycięstwo przed własną publicznością, pokonując 1 kwietnia drużynę z województwa lubelskiego. Również i tym razem ambitnie zaczęła drużyna z Gdańska, która zaczęła od prowadzenia 2:1.
Puławianie jednak dysponują jednak szerokim składem, w którym nie brakuje doświadczonych, ogranych na arenie międzynarodowej zawodników i szybko to Azoty wyszły na prowadzenie. Spotkanie mimo wszystko długo było dość wyrównane, jeszcze w 21. minucie po bramce Wiktora Tomczaka było 7:10. Od tego czasu jednak dominowali szczypiorniści z Puław.
Przyjezdni potrafili do przerwy rzucić siedem bramek z rzędu, zachowując czyste konto. Doskonale usposobiona obrona Azotów była nie do sforsowania dla zawodników Torus Wybrzeża, a do przerwy goście prowadzili 17:7.
Po zmianie stron nie było widać dużych różnic pomiędzy dwoma zespołami. Zawodnicy Azotów przez długi czas utrzymywali 10-bramkowe prowadzenie, natomiast dla nas była to ważna lekcja przed końcówką sezonu, która zadecyduje o końcowych miejscach w PGNiG Superlidze.
Gdy w końcu goście rzucili cztery bramki z rzędu, to gdański zespół zaprezentował kilka ciekawych rozwiązań. Kwadrans na wykazanie się otrzymał trzeci bramkarz Torus Wybrzeża, Adam Witkowski. W ofensywie dobrze spisywał się natomiast rozgrywający Patryk Pieczonka. Mecz zakończył się rezultatem 18:31 i komplet punktów pojechał do Puław.
Torus Wybrzeże Gdańsk – Azoty-Puławy 18:32 (7:17)
Torus Wybrzeże: Wałach, Chmieliński, Witkowski – Pieczonka 5, Powarzyński 4, Tomczak 3, Jachlewski 3, Woźniak 2, Turchenko 1, Papaj, Wróbel, Doroshchuk, Kosmala, Sulej.
Karne: 1/3.
Kary: 10 min. (Wróbel 4 min., Powarzyński, Doroshchuk, Sulej – po 2 min.).
Azoty: Zembrzycki, Bogdanov – Dawydzik 5, Rogulski 4, Przybylski 3, Łangowski 3, Zivkovic 3, Podsiadło 3, Jarosiewicz 2, Burzak 2, Akimenko 2, Fedeńczak 2, Bachko 1, Gumiński 1, Kowalczyk 1, Jurecki.
Karne: 2/4.
Kary: 10 min. (Rogulski, Jurecki, Przybylski, Łangowski, Burzak – po 2 min.).