Dwa wyjazdy i jedno zwycięstwo – to dotychczasowy bilans Wybrzeża. Zanim gdańscy szczypiorniści zagrają we własnej hali czeka ich jeszcze jedno wyjazdowe spotkanie. Tym razem udadzą się do Opola, gdzie zapowiada się bardzo ciekawe starcie.

W najbliższą sobotę w Opolu będzie się działo. Dlaczego? Młody trener kontra młody trener. Juniorzy kontra juniorzy. I wreszcie drużyna aspirująca do poprawienia wyniku sprzed sezonu z… drużyną aspirującą do poprawienia wyniku sprzed sezonu.

Szczypiorniści Wybrzeża w minionej kolejce zagrali jeden z najdziwniejszych meczów w swojej historii. W tym samym czasie w Elblągu trudne spotkanie rozegrali opolanie, którzy ostatecznie odnieśli trzybramkowe zwycięstwo. – Myślę, że w tej lidze – nie licząc zespołów, które są na razie poza stawką – są szanse, żeby wygrać z każdym. Wiadomo, Opole u siebie jest bardzo mocne. Graliśmy z nimi niejednokrotnie, potrafiliśmy też z nimi wygrać i to w okrojonym składzie, więc jedziemy tam, jak tak zawsze, po zwycięstwo – powiedział Łukasz Rogulski.

Szczypiorniści Wybrzeża do Opola udadzą się w mocno okrojonym składzie. Do grona siedmiu kontuzjowanych zawodników dołączył także Adrian Kondratiuk. Nie oznacza to jednak, że czerwono-biało-niebiescy składają broń. – Na pewno wszystko zależy od naszego zdrowia i naszego przygotowania. Jestem przekonany, że na Opole przygotujemy się najlepiej jak potrafimy – zakończył Rogulski.

Gwardia Opole – Wybrzeże Gdańsk, 16.09.2017 r., godz. 18.00.