Spokojne zwycięstwo Azotów

27 січ. 2018 |

Mecze między Wybrzeżem a Azotami rządziły się swoimi prawami. Młody, osłabiony zespół z Gdańska kilkukrotnie napsuł krwi trzeciej sile ligi. Tym razem puławianie solidnie przygotowali się do spotkania z czerwono – biało – niebieskimi, co przełożyło się na wynik. Gospodarze wygrali 36:20.

Mecze między Wybrzeżem a Azotami rządziły się swoimi prawami. Młody, osłabiony zespół z Gdańska kilkukrotnie napsuł krwi trzeciej sile ligi. Tym razem puławianie solidnie przygotowali się do spotkania z czerwono – biało – niebieskimi, co przełożyło się na wynik. Gospodarze wygrali 36:20.

Pierwsze pięć minut spotkania toczyło się bramka za bramkę. Vadima Bogdanowa dwukrotnie pokonał Jacek Sulej, po stronie gospodarzy natomiast pierwsze bramki zanotowali Piotr Masłowski, Marko Panić i Adam Skrabania. Wówczas rzut karny dla Wybrzeża wykorzystał Wojciech Prymlewicz. Wtedy szybko odpowiedział Panić, a po błędzie gdańszczan w ataku szybką kontrę skutecznie wykończył Mateusz Seroka. To właśnie ten element gry okazał się dla czerwono – biało – niebieskich zabójczy. Przez kolejne 10 minut – głównie dzięki kontrom – puławianie zbudowali ośmiobramkową przewagę (16:8). Szczypiorniści Wybrzeża usilnie próbowali podawać do Łukasza Rogulskiego, większość piłek jednak do kołowego nie docierała. W oczy rzucała się również delikatna niedokładność przy rzutach – tak często w słupki, poprzeczki i spojenia gdańszczanie nie trafiali bardzo dawno. Taka dyspozycja obu zespołów musiała przełożyć się na wynik pierwszej połowy. Gospodarze schodzili do szatni, prowadząc 20:12.

W drugiej połowie praktycznie cały ciężar gry po stronie puławian wziął na swoje barki Paweł Podsiadło. Przez 30 minut umieścił piłkę w siatce Maćka Pieńczewskiego aż siedem razy. Czerwono – biało – niebiescy próbowali jeszcze nawiązać walkę, ale wynik spotkania był już przesądzony. Przysłowiową kropkę nad i Azoty postawiły w ciągu ostatnich czterech minut, kiedy to udało im się zdobyć aż pięć bramek – w tym trzy trafienia zanotował Tomasz Kasprzak. To właśnie obrotowy ustalił wynik spotkania na 36:20, posyłając piłkę do siatki tuż przed końcową syreną.

AZOTY PUŁAWY 36:20 WYBRZEŻE GDAŃSK

AZOTY: Bogdanov, Koshovy – Podsiadło 10, Skrabania 7, Panic 4, Kasprzak 3, Seroka 3, Jurecki 2, Masłowski 2, Titow 2, Jarosiewicz 1, Orzechowski 1, Ostroushko 1 oraz Grzelak, Gumiński, Pezda

WYBRZEŻE: Chmieliński, Pieńczewski – Rogulski 6, Wróbel 4, Podobas 3, Adamczyk 2, Sulej 2, Bednarek 1, Kostrzewa 1, Prymlewicz 1 oraz Gądek, Komarzewski