Czerwono-biało-niebiescy do Puław udali się z nadziejami na zwycięstwo. Zwycięstwo, które miało im dać upragniony, bezpośredni awans do fazy play-off. Zadanie nie było łatwe, bo Azoty w tym sezonie prezentują się bardzo dobrze, a ze składu Wybrzeża wypadło kilku podstawowych graczy. Gdańszczanie na trudnym terenie pokazali, że warto na nich stawiać i po meczu walki zwyciężyli 29:32.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. Po udanej interwencji Koshovego na początku spotkania i trafieniach Łyżwy oraz Kubisztala prowadzili 2:0. Dopiero w 4. minucie skutecznym rzutem popisał się Ramon Oliveira. Na boisku przeważali gospodarze. Po pierwszym kwadransie gry prowadzili już 11:7. Wówczas o czas poprosili trenerzy Wybrzeża, a tuż po nim czerwono-biało-niebiescy zaczęli odrabiać straty. W 20. minucie Łukasz Rogulski wykorzystał kontrę i tym samym doprowadził do remisu. W bramce pojawił się wtedy Maciej Pieńczewski, którego interwencje pozwalały odrabiać straty. Od tej pory gra toczyła się punkt za punkt. W ostatniej minucie pierwszej połowy Pieńczewskiego próbował jeszcze pokonać Masłowski, ale w tym pojedynku lepszy okazał się bramkarz Wybrzeża. Do przerwy na tablicy było 17:17.
Drugą połowę, analogicznie do pierwszej, lepiej rozpoczęli puławianie. Najpierw z drugiej linii trafił Prce, a po nim kontrę wykorzystał Jurecki. Dopiero w 34. Minucie kolejny w tym meczu rzut karny wykorzystał Adrian Kondratiuk. Wtedy kolejną interwencją popisał się Pieńczewski, a chwilę później kontrę wykorzystał Rogulski. Na tablicy ponownie był remis, 19:19. Na dwa oczka odskoczyli wówczas gospodarze. W 43. minucie do kolejnego już w tym meczu remisu doprowadzili Rogulski i Niewrzawa. Od tego momentu żaden z zespołów nie był w stanie odskoczyć na większą ilość bramek. W 51. minucie po serii rzutów Rogulskiego, Skwierawskiego i Wróbla było 24:26. Nieznaczna przewaga Wybrzeża utrzymywała się w dalszych minutach spotkania. Po kolejnym rzucie Wróbla na 4 minuty przed końcem meczu Wybrzeże prowadziło 26:29. Wówczas z koła szczęśliwie trafił Jurecki, ale tuż po nim dwukrotnie skuteczny okazał się Niewrzawa, po którego bramkach było 27:31. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 29:32. Tym samym czerwono-biało-niebiescy zapewnili sobie trzecie miejsce w tabeli grupy granatowej i bezpośredni awans do play-off.
AZOTY PUŁAWY 29:32 WYBRZEŻE GDAŃSK
AZOTY: Bogdanov, Koshovy – Przybylski 7, Jurecki 4, Prce 4, Kubisztal 3, Kuchczyński 3, Sobol 3, Grzelak 1, Krajewski 1, Łyżwa 1, Masłowski 1, Petrovsky 1 oraz Orzechowski, Śliwiński
WYBRZEŻE: Chmieliński, Pieńczewski – Rogulski 8, Niewrzawa 5, Kondratiuk 4, Oliveira 3, Wróbel 3, Podobas 2, Prymlewicz 2, Skwierawski 2, Sulej 2, Kornecki 1