Trójmiasto jest nasze! Derby dla Energi Wybrzeża

23 лист. 2018 |

To był mecz, na który czekało całe Trójmiasto! Derbowe spotkanie pomiędzy Energą Wybrzeże Gdańsk a Arką Gdynia elektryzowało kibiców już od dawna. W piątkowy wieczór fani piłki ręcznej wypełnili halę AWFiS do ostatniego miejsca. Ponownie w Derbach Trójmiasta lepsi byli szczypiorniści z Gdańska.

To był mecz, na który czekało całe Trójmiasto! Derbowe spotkanie pomiędzy Energą Wybrzeże Gdańsk a Arką Gdynia elektryzowało kibiców już od dawna. W piątkowy wieczór fani piłki ręcznej wypełnili halę AWFiS do ostatniego miejsca. Ponownie w Derbach Trójmiasta lepsi byli szczypiorniści z Gdańska.

Mecz od skutecznego ataku rozpoczął Paweł Salacz. Szybko odpowiedział mu jednak Adam Lisiewicz. W pierwszych minutach spotkania oba zespoły grały nerwowo. Wynik oscylował wokół remisu. Dopiero w 25. minucie spotkania sygnał do ataku dał Wojciech Prymlewicz, który nie pomylił się z siódmego metra, a w sumie w całym meczu punktował w tym elemencie 5 razy. Aktywna gra w obronie gdańszczan poskutkowała kilkoma atakami pod rząd. Trafiali kolejno Salacz, Bednarek i Sulej. Do przerwy gdańszczanie prowadzili 16:12. – Był to mecz, który toczył się bardzo mocno falami. Wybrzeże ma mocny, fajny zespół, który jest bardzo fajnie zgrany. Uważam, że stworzyliśmy niezłe widowisko – powiedział tuż po meczu obrotowy Arki Gdynia, Krzysztof Jasowicz.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli szczypiorniści Arki. Bramki zdobywali Przysiek i Jamioł. Skutecznym atakiem odpowiedział jednak Jacek Sulej, a rzutem przez całe boisko popisał się Artur Chmieliński. W kolejnych minutach gdynianie stopniowo odrabiali straty. W 41. minucie było już tylko 21:20. Chwilę później na właściwy tor wrócili podopieczni Marcina Lijewskiego. Dwukrotnie mocnymi rzutami popisał się Wróbel, a potem Bednarek i Prymlewicz. Do końca spotkania gdańszczanie nie oddali prowadzenia, wygrywając ostatecznie 33:27.

Po meczu, mimo zwycięstwa, kapitan Energi Wybrzeże miał jednak mieszane uczucia. – Patrząc na naszą grę, to naprawdę nie jestem zadowolony. Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz. Był, ale nie powinien być aż tak. Popełniliśmy za dużo prostych błędów, do tego nie wykorzystaliśmy gry w przewadze i myślę, że jest nad czym pracować w najbliższych dniach. Jest bardzo dużo do poprawy, niemniej cieszymy się, ze zwycięstwa, w szczególności, że były to derby i bardzo nam na tym zależało – powiedział Kondratiuk.

Energa Wybrzeże Gdańsk 33:27 Arka Gdynia

Energa Wybrzeże Gdańsk: Chmieliński 1, Witkowski – Prymlewicz 8, Kondratiuk 5, Wróbel 5, Oliveira 4, Salacz 4, Bednarek 2, Papaj 2, Sulej 2 oraz Adamczyk, Gajek, Komarzewski, Rutkowski, Wołowiec

Arka Gdynia: Pieńczewski, Zimakowski – Przysiek 6, Kamyszek 5, Ćwikliński 4, Mollino 4, Lisiewicz 3, Jamioł 2, Rychlewski 2, Janikowski 1 oraz Czaja, Jasowicz, Souza