W Gdańsku blisko niespodzianki. Lepsi Wicemistrzowie

8 лют. 2019 |

Szczypiorniści Energi Wybrzeża we własnej hali podejmowali Wicemistrzów Polski. Do spotkania podeszli podrażnieni remisem w Derbach Pomorza. Przed meczem zapowiadali walkę i tej walki i zaangażowania nie brakowało. Spotkanie było wyrównane do 50 minuty. Potem na boisku górowała już tylko Orlen Wisła Płock. Mecz zakończył się wynikiem 21:26.

Szczypiorniści Energi Wybrzeża we własnej hali podejmowali Wicemistrzów Polski. Do spotkania podeszli podrażnieni remisem w Derbach Pomorza. Przed meczem zapowiadali walkę i tej walki i zaangażowania nie brakowało. Spotkanie było wyrównane do 50 minuty. Potem na boisku górowała już tylko Orlen Wisła Płock. Mecz zakończył się wynikiem 21:26.

Wynik spotkania otworzył Adrian Kondratiuk. Chwilę później dwoma trafieniami popisał się najskuteczniejszy tego dnia w zespole gości – Renato Sulić. Początkowo mecz toczył się bramka za bramkę. W 15. minucie po celnym rzucie Mateusza Wróbla było 7:6. Wtedy płocczanie punktowali dwukrotnie – najpierw Racotea, a potem Mihić. Podopieczni Xaviera Sabate stopniowo budowali przewagę. Na 10 minut przed końcem tej części gry kontaktową bramkę zdobył jeszcze Wróbel. Chwilę później skutecznymi atakami popisywali się jednak Sulić i Daszek. W 26. minucie po kolejnym trafieniu Wróbla było 12:14. Do przerwy na tablicy widniał wynik 12:16. – Od początku chcieliśmy pokazać, że grajac u siebie możemy podjąć takiego rywala i się z nim bić na wyrównanym poziomie – powiedział Adrian Kondratiuk.

Drugą połowę od skutecznego ataku rozpoczął Sulić. Mocna gra w obronie i świetne interwencje Artura Chmielińskiego zaowocowały zmianą obrazu gry. Serią trzech trafień popisali się Wróbel, Sulej i Komarzewski. Po bramce tego ostatniego było 15:17. Gospodarze robili wszystko, żeby sprawić niespodziankę. W 49. minucie kontaktową bramkę zdobył Kamil Adamczyk – 19:20. W ciągu ostatnich 10 minut wiatr w żagle złapali goście, a w zespole z Gdańska coś się zacięło. W 58. minucie swój zespół na pięciobramkowe prowadzenie wyprowadził Piechowski. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 21:26. – Postawili dość mocne warunki. Arczi bardzo ładnie bronił w bramce i tak to wyglądało. My też parę piłek głupio straciliśmy albo nie potrafiliśmy zagrać dokładnie tego, co chcieliśmy. W pewnych momentach zabrakło trochę timingu – skomentował powracający po kontuzji do składu Orlen Wisły Płock Tomasz Gębala.

Energa Wybrzeże Gdańsk 21:26 Orlen Wisła Płock

Energa Wybrzeże Gdańsk: Chmieliński, Witkowski – Kondratiuk 6, Wróbel 6, Papaj 3, Komarzewski 2, Adamczyk 1, Janikowski 1, Prymlewicz 1, Sulej 1 oraz Bednarek, Gajek, Salacz

Orlen Wisła Płock: Borbely, Morawski – Sulić 9, Daszek 4, de Toledo 4, Racotea 4, Gębala 2, Piechowski 2, Mihić 1 oraz Krajewski, Mlakar, Tarabochia