Kiedy Łukasz Rogulski odszedł do Azotów Puławy, Wybrzeżu zabrakło nie tylko doświadczonego obrotowego, ale również Kapitana. Na kole Łukasza zastąpił Mateusz Rutkowski, natomiast na czele zespołu znad morza stanie Adrian Kondratiuk.
Sezon 2018/2019 będzie siódmym sezonem rozgrywającego w barwach Wybrzeża. Przez te lata wypracował sobie pozycję kluczowego zawodnika czerwono – biało – niebieskich. Kondratiuk nie odczuwa jednak dodatkowej presji, związanej z nową funkcją. – W nowej roli, póki co, czuję się bardzo dobrze. Na pewno będzie na mnie spoczywać nieco większa odpowiedzialność w nadchodzących rozgrywkach, ale nie mam z tym problemu i mogę zagwarantować, że dam z siebie wszystko, aby razem z zespołem zajść jak najwyżej – opowiada.
W minionych sezonach Kapitanem klubu z Gdańska był równolatek Kondratiuka, Łukasz Rogulski, a przed nim tę funkcję pełnił obecny trener Spójni Gdynia, Dawid Nilsson. Jak przyznaje rozgrywający, podpatrywał zachowania swoich poprzedników. – Od moich poprzedników nauczyłem się tego, że rola Kapitana jest wymagająca i bardzo odpowiedzialna. Od spraw organizacyjnych czy medialnych po atmosferę w szatni. Niemniej, cieszę się, że padło na mnie i miejmy nadzieję, że godnie zastąpię kolegów z poprzednich sezonów – podkreśla Kondratiuk.
W najbliższym sezonie PGNiG Superligi inaczej będzie wyglądał również system rozgrywek: między innymi zniknie podział na grupy, wróci za to faza „play – out”. Wszystko po to, by jak najbardziej uatrakcyjnić rozgrywki. Zmiany te sprawią również, że gra toczyć się będzie o większą stawkę. Adrian Kondratiuk ma nadzieję, że będzie umiał zmotywować zespół do jak najlepszych występów. – Myślę, że mało się zmieni w mojej postawie. Na pewno będę czuwał, abyśmy jako drużyna rozwijali się, szli do przodu i walczyli w każdym meczu. Będę pomagał jak tylko będę w stanie. Liczę również na to, że będę dobrym łącznikiem zawodników z Zarządem – zakończył.