Dramatyczna końcówka w Tarnowie. Wygrana była tak blisko - PGE Wybrzeże Gdańsk
Dramatyczna końcówka w Tarnowie. Wygrana była tak blisko
TORUS Wybrzeże Gdańsk potrafiło w drugiej połowie odrobić z nawiązką całą stratę z pierwszej części spotkania w Tarnowie. W samej końcówce jednak doskonale w obronie zagrali zawodnicy Grupa Azoty Unii, którzy wygrali 23:22.
Zawodnicy TORUS Wybrzeża Gdańsk pojechali do Tarnowa z wielką chęcią zwycięstwa. Od początku spotkania jednak szczypiornistom znad morza nie udawało się pokonywanie świetnie dysponowanego w bramce Marka Bartosika, brakowało też celności - na przeszkodzie stały też słupki i poprzeczki, a sytuacji nie ułatwiała też gra w osłabieniach.
Grupa Azoty Unia wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Sygnał do ataków dał w końcu Patryk Pieczonka, który stanowił olbrzymie zagrożenie z drugiej linii. Lewy rozgrywający TORUS Wybrzeża rzucił pierwsze cztery bramki dla gdańskiej drużyny, jednak w zespole z Tarnowa więcej szczypiornistów zdobywało bramki.
Szczególne zagrożenie stanowił najskuteczniejszy zawodnik ligi - Taras Minotskyi. W dużej mierze dzięki postawie młodego Ukraińca, tarnowianie mieli 3-4-bramkowe prowadzenie. Do przerwy widniał rezultat 13:9.
Drugą połowę od skutecznej interwencji rozpoczął Miłosz Wałach, który już przed przerwą prezentował się bardzo dobrze, a po chwili premierowe trafienie w tej części spotkania zaliczył Maciej Papina. Gdańszczanie szybko odrabiali straty i gdy w 37. minucie kolejny raz trafił Patryk Pieczonka, było już 15:14.
Wyglądało to coraz lepiej ze strony TORUS Wybrzeża, jednak mało kto spodziewał się tego, co stało się po chwili na boisku. Gdańszczanie zaczęli rzucać bramki hurtowo, nie pozwalając w obronie na wiele gospodarzom. Po dwie bramki z rzędu zdobyli Rafał Stępień i Patryk Pieczonka i na 8 minut przed końcem, przyjezdni prowadzili 22:18!
Tym razem to jednak zawodnicy z Tarnowa zaczęli wykorzystywać błędy i rzucili pięć bramek z rzędu! Na nieco ponad 60 sekund przed końcową syreną, na prowadzenie 23:22 wyszli gospodarze. Gdańszczanie nie potrafili skutecznie odpowiedzieć i komplet punktów został w Tarnowie.
Grupa Azoty Unia Tarnów - TORUS Wybrzeże Gdańsk 23:22 (13:9)
Grupa Azoty Unia: Bartosik (8/26 - 31%) , Małecki (0/4 - 0%) - Minotskyi 9, Yoshida 4, Podsiadło 3, Sikora 2, Sanek 1, Słupski 1, Zahirović 1, Bushkou 1, Matsuura 1, Kowalik, Kasahara, Małek, Wajda, Mrozowicz.
Karne: 0/1.
Kary: 6 min. (Podsiadło, Sanek, Kowalik - po 2 min.)
TORUS Wybrzeże: Wałach (15/37 - 41%) - Pieczonka 9, Papina 3, Milicević 2, Stępień 2, Woźniak 2, Jachlewski 2, Kosmala 1, Tomczak 1, Będzikowski, Powarzyński, Zmavc, Papaj, Davidović.
Karne: 1/1.
Kary: 12 min. (Jachlewski, Zmavc - po 4 min., Powarzyński, Stępień - po 2 min.).