Dla Jakuba Będzikowskiego ostatnie tygodnie są pierwszymi w drużynie Torus Wybrzeża Gdańsk. Nie było problemów z aklimatyzacją. - Znaliśmy się z chłopakami już wcześniej, m.in ze zgrupowań reprezentacji. Osobiście nie spodziewałem tak dobrego przyjęcia ze strony całej drużyny, czuję się jej częścią - powiedział rozgrywający.

Zawodnicy, którzy grali w barwach reprezentacji Polski w swojej kategorii wiekowej nie mieli tak długich urlopów, jak reszta. Nie będzie to jednak problem dla zawodnika szykującego się do debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Urlop wykorzystałem w jak najlepszy sposób i czuję się gotowy, aby solidnie pracować przez następne miesiące i uczestniczyć w rozgrywkach PGNiG Superligi - ocenił Będzikowski.

Rozgrywający jest po pierwszych sparingach z zespołami z PGNiG Superligi w barwach Torus Wybrzeża. - PGNiG Superliga charakteryzuje się tym, że duży nacisk kładzie się na aspekty fizyczne. Miałem okazję grać na sparingach z zespołami superligowymi, tak było też tym razem - zauważył szczypiornista.

Torus Wybrzeże Gdańsk ma w swoim składzie zawodników o różnej charakterystyce. - To jest najlepsze, że siłą każdego z nas jest coś zupełnie innego. Trenerzy będą odpowiednio rotować składem i przyniesie to zamierzony efekt. W zespole jest wielu nowych zawodników, ale dogadujemy się bardzo dobrze, nie tworzą się żadne podgrupy. Mamy młody zespół i nadajemy na tych samych falach. Czasami ta młodość będzie pomagać, innym razem przeszkadzać. Mam nadzieję, że więcej razy będzie pomagała - podsumował sytuację Jakub Będzikowski.