Jak informowaliśmy wcześniej, Mariusz Jurkiewicz od nadchodzącego sezonu miał być poważnym wzmocnieniem Energi Wybrzeża. Kontrakt miał wejść w życie 1 lipca. W międzyczasie jednak, o swojego zawodnika upomniało się PGE Vive Kielce. Od tamtej pory trwały negocjacje pomiędzy klubami.
Prezes Serge Bosca we wcześniejszych wywiadach mówił, że sytuacja jest dynamiczna i negocjacje trwają. Jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało na to, że transfer do Energi Wybrzeża dojdzie do skutku. Kielecki klub oficjalnie pożegnał już nawet jeden z filarów swojej drużyny.
Wtedy do Lipska odszedł Mamić, a prezes PGE Vive, Bertus Servaas, ponownie zwrócił się do Jurkiewicza z propozycją kontraktu. Sam zawodnik wyraził chęć pozostania w Kielcach. Ostatecznie dziś, w godzinach wieczornych, kluby doszły do porozumienia. Mariusz Jurkiewicz nie będzie zawodnikiem Energi Wybrzeża Gdańsk. – Oferta z Kielc wygrała i Mariusz zdecydował się na powrót do Mistrzów Polski. Oba zespoły walczą o zupełnie inne cele i dysponują skrajnie różnym budżetem, stąd zapewne taka, a nie inna decyzja tego zawodnika – skomentował prezes Energi Wybrzeża, Serge Bosca.