Wybrzeże Gdańsk od początku nie było faworytem ćwierćfinałowego dwumeczu. Gdańszczanom przyszło się mierzyć z Wicemistrzem Polski, Orlenem Wisłą Płock. I choć przegrali wysoko przed własną publicznością, nie zamierzają składać broni.
Zwycięstwo w dwumeczu o Dziką Kartę dało czerwono – biało – niebieskim awans do najlepszej ósemki w kraju. Ćwierćfinałowym przeciwnikiem gdańszczan jest Orlen Wisła Płock. Terminarz ułożył się tak, że pierwszy pojedynek z Wicemistrzami Polski Wybrzeże rozegrało na początku majowego weekendu, a rewanż w Płocku odbędzie się tuż po nim. – Terminarz wygląda tak, a nie inaczej i trzeba się z tym pogodzić. Dostaliśmy jeden dzień wolnego po meczu, a poza tym cały czas przygotowujemy się do rewanżu – opowiada Mateusz Wróbel. – Obejrzeliśmy ten mecz na spokojnie, zobaczyliśmy, co musimy poprawić, co możemy zrobić jeszcze lepiej. Mamy nadzieję, że nasze ustalenia zaprocentują w środę na płockim parkiecie – przyznaje rozgrywający.
Czerwono – biało – niebiescy w pierwszym ćwierćfinale razili nieskutecznością. W związku z tym mają do odrobienia aż jedenaście bramek. W sporcie nie ma jednak nic niemożliwego. – My nie mamy już nic do stracenia. Wiemy, że będzie bardzo ciężko odrobić tę różnicę, ale jeżeli zagramy tak, jak poprzednio w Płocku, mamy szansę na dobry wynik – opowiada Wróbel.
Mimo niedogodnego terminu, rozgrywany w Gdańsku ćwierćfinał zgromadził rekordową w Hali AWFiS publiczność. Uwadze zawodników nie uszła również grupa kibiców, która od kilku meczów towarzyszy zespołowi również na wyjazdach. – Doping kibiców zawsze pomaga. Bardzo nas cieszy, że pojawiła się grupa, która jest z nami wszędzie. Podczas meczu w Kwidzynie bardzo nas ponieśli swoim dopingiem, mam nadzieję, że w środę w Płocku będzie jeszcze głośniej – zakończył.
ORLEN WISŁA PŁOCK vs WYBRZEŻE GDAŃSK
9 maja 2018, środa, g. 20:15
ORLEN ARENA, Plac Celebry Papieskiej 1 w Płocku