Ostatni mecz czerwono – biało – niebieskich w 2018 roku już jutro. To jednak nie znaczy, że gdańscy piłkarze ręczni szybciej udadzą się na przedświąteczny odpoczynek. Siedmiu z nich zostało powołanych do trzech reprezentacji naszego kraju.
Zgrupowanie kadry A rozpocznie się już 10 grudnia i potrwa do 21 grudnia. Podopieczni Piotra Przybeckiego spotkają się w Gdańsku, skąd pojadą na mecz towarzyski do Niemiec, a następnie trenować będą w ośrodku szkoleniowym w Cetniewie. Wśród 21 powołanych znalazło się aż trzech zawodników Energi Wybrzeża Gdańsk: Adrian Kondratiuk, Paweł Salacz i Kamil Adamczyk. Dla najmłodszego z nich Adamczyka decyzja trenera Przybeckiego jest dużym wyróżnieniem. – Jestem bardzo zaskoczony, nie spodziewałem się, że dostanę powołanie właśnie na kadrę A. Cieszę się, że będę mógł grać z najlepszymi zawodnikami w naszym kraju. Na pewno będę mógł się wiele od nich nauczyć. Zyskam ogromne doświadczenie, które na pewno zaowocuje w przyszłości. To powołanie jest dla mnie motywacją do dalszej pracy i na pewno będę walczył o to, by jak najdłużej w tej kadrze pozostać – przyznaje rozgrywający.
Druga reprezentacja spotka się natomiast w Cetniewie, skąd pod koniec zgrupowania uda się do Bukaresztu. Wśród zawodników, wyróżnionych przez Patryka Rombla znaleźli się Artur Chmieliński i Wojciech Prymlewicz. Dla obu będą to kolejne powołania po dłuższej przerwie. Gdański bramkarz również podkreśla, że wyjazd na zgrupowanie to ogromna szansa na rozwój. – Jest to duża satysfakcja, gdy dowiaduję się o powołaniu do kadry. Dla mnie jest to potwierdzenie, że robię postępy. Każdego dnia wykonuję swoją pracę, która została zauważona i z tego się cieszę. Na zgrupowanie jadę z chęcią zdobycia nowych doświadczeń, które pomogą mi się rozwinąć. Chciałbym pokazać się z dobrej strony – podkreślił Chmieliński.
Przed świętami spotkają się również młodzieżowcy. Reprezentacja, złożona z zawodników dwudziestoletnich (i młodszych), odbędzie szkolenie pod okiem Patryka Rombla w ośrodku w Cetniewie. Na dwudziestodniowe zgrupowanie udadzą się Krzysztof Komarzewski oraz Krzysztof Gądek. Wśród ośmiu rezerwowych znalazł się również Krystian Wołowiec.