Do Zabrza pojechało większość składu Torus Wybrzeża Gdańsk. Zabrakło Miłosza Wałacha, wobec czego trudne zadanie miał debiutujący na tym poziomie Kornel Poźniak, który w dwóch meczach bronił łącznie przez 120 minut. 

W meczu z faworytem turnieju, Górnikiem Zabrze od początku prezentowaliśmy się bardzo dobrze. W 28. minucie, po bramce Wiktora Tomczaka prowadziliśmy już 15:9, jednak przed przerwą zespół prowadzony przez Marcina Lijewskiego zmniejszył straty. W drugiej połowie zabrzanie doprowadzili do remisu i obie drużyny grały bramka za bramkę. Ostatecznie zabrzanie wygrali 29:28, a decydująćą bramkę w ostatniej minucie rzucił Sebastian Kaczor. 

Następnie mierzyliśmy się z Arged KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski, która po awansie do PGNiG Superligi zakontraktowała kilku doświadczonych ligowców. Również ten mecz był bardzo wyrównany. Do samej końcówki utrzymywał się rezultat oscylujący w granicach remisu, dopiero na sam koniec zaatakowali skutecznie ostrowianie, którzy wygrali 31:28. Dla gdańskiego zespołu najwięcej, bo 8 bramek w tym spotkaniu rzucił Mateusz Kosmala.

Górnik Zabrze - Torus Wybrzeże Gdańsk 29:28 (12:15)

Górnik: Liljestrand, Kazimier, Wyszomirski - Mauer 10, Ilchenko 4, Artemenko 3, Przytuła 3, Molski 2, Kaczor 1, Tokuda 1, Łyżwa 1, Bachko 1, Krawczyk 1, Rutkowski 1 oraz Szabat, Mrozek, Kohrs, Bykowski, Wąsowski.

Torus Wybrzeże: Poźniak - Stępień 6, Tomczak 5, Davidović 3, Jachlewski 3, Kosmala 3, Będzikowski 2, Milicević 2, Woźniak 2 Papina 1, Powarzyński 1 oraz Pieczonka, Papaj

Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Torus Wybrzeże Gdańsk 31:28 (12:12)

Arged KPR Ostrovia: Krekora, Balcerek, Zimny - Urbaniak 5, Gierak 5, Marciniak 5, Wojciechowski 5, Tomczak 3, Gajek 3, Pawelec 2, Marciniak 2, Wadowski 1, Szpera 1, Przybylski 1 oraz Adamski, Przybylski, Klopsteg, Misiejuk, Bestian, Szych.

Torus Wybrzeże: Poźniak - Kosmala 8, Papina 4, Pieczonka 3, Stępień 2, Davidović 2, Jachlewski 2, Poźniak 2, Woźniak 2, Tomczak 2, Będzikowski 2, Papaj 1, Milicević 1 oraz Zmavc.